Królik Franciszek.

Wspominam królika Franciszka. Ciągle uciekał z kojca, skakał po polach u sąsiada, marzył o wolności. Czasem siadał ze mną na kanapie i lizał mnie po ręce....łaskotał.
Fajny był królik Franciszek.
Emilka namalowała na lnie króliki. Uszyłam z tego poduszki.
Ceramika wielkanocna i anioł z miską.



























Komentarze

Popularne